Amerykaniec to jedno z tych ciast, które zawsze się udaje i wszystkim smakuje. Jest cudownie mokre i pełne pysznych bakalii. Idealne nie tylko do niedzielnej kawy.
Składniki:
- 1 kg jabłek
- 2 pomarańcze
- 1 szklanka cukru
- 1 cukier waniliowy
- 3 szklanki mąki
- 1,5 szklanki oleju
- 3-4 jajka (w zależności od wielkości )
- 2 łyżeczki sody
- 2 łyżeczki kakao
- 3 łyżeczki cynamonu
- szklanka rodzynek (ok. 200 gram)
- szklanka łupanych orzechów włoskich (ok. 200 gram) + kilka do dekoracji
- tabliczka ulubionej czekolady (np.: mlecznej, gorzkiej lub białej)
- 50 ml mleka
Jabłka obrać ze skórki, usunąć gniazda, pokroić w kostkę (o boku 1 cm). Pomarańcze obrać ze skórki, rozdrobnić na cząstki i z każdej cząstki - w miarę możliwości - usunąć białą błonę (zabieg ten spowoduje, że pomarańcze nie staną się gorzkie podczas pieczenia). Tak przygotowane cząstki podzielić na 1 cm kawałki.
Jajka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na gładką masę. Powoli dodać przesianą mąkę z sodą, kakao i cynamon. Następnie dolać olej. Wszystko wymieszać mikserem. Do tak przygotowanej masy dodać rodzynki oraz orzechy i wymieszać łyżką (rodzynki i orzechy można moczyć w rumie przez noc). Na koniec dodać jabłka, pomarańcze i wszystko jeszcze raz wymieszać. Ciasto przelać do wysmarowanej tłuszczem formy (najlepiej takiej o boku ok. 25x25cm, ja piekłam w keksówce i jak widać ta foremka jest za mała). Piec około 1 godzinę w temperaturze 180 C. Proponuję sprawdzić po 45 minutach patyczkiem czy jest upieczone w środku, gdyż czas pieczenia może być różny w zależności od użytych jabłek. Upieczone ciasto ozdobić czekoladą roztopioną w kąpieli wodnej z dodatkiem mleka. Posypać kilkoma rozdrobnionymi orzechami. Można serwować z dodatkiem lodów waniliowych i bitej śmietany. Mniam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz