Nie wiem jak wy ale ja bardzo lubię wątróbkę. Dlatego lubię z nią eksperymentować i próbować nowych sposobów jej przyrządzania. Bardzo mi smakuję podsmażona i flambirowana wiśniówką albo wódką porzeczkową. Dzisiejszy przepis to wątróbka po tajsku. Z dodatkiem czosnku, imbiru, papryczki chili i kolendry. Wychodzi pysznie. Zasmakuje nawet największym przeciwnikom wątróbki.
Składniki:
- 400 g wątróbki z kurczaka
- 2-3 ząbki czosnku
- kawałek świeżego imbiru - ok 2 cm
- 1 papryczka chili
- sok z 1/2 limonki
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka ostrego sosu sirarcha (można pominąć)
- świeża kolendra
- sól i pieprz
Czosnek, chili oraz imbir drobno posiekaj. Wątróbkę dopraw do smaku solą i pieprzem.
Masło roztop na patelni. Dodaj posiekany czosnek, chili i imbir. Podsmaż, ciągle mieszając przez około 2 minuty.
Dodaj sos sirarcha i dokładnie wymieszaj.
Do tak powstałego sosu dodaj wątróbkę.
Smaż na średnim ogniu przez około 3-4 minuty z każdej strony.
Wątróbkę najlepiej smażyć po przykryciem, ponieważ może mocno pryskać.
Przed podaniem posyp kawałkami chili i listkami kolendry, skrop sokiem z limonki. Smacznego!
Ja zawsze jadłem wątróbkę w klasycznym wydaniu z cebulką, więc chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuń