Finowie lubią street food i fast food. Na ulicach większych miast można spotkać niewielkie stoiska, które serwują przepyszne jedzenie. Oprócz zupy z łososia, klopsików z renifera czy smażonych małych rybek, można dostrzec bardziej znany nam fast food - frytki czy hot dogi. Jednak hot-dogi serwowane są tam z tłuczonymi ziemniakami a frytki z kiełbasą i dodatkami. Dziś przepis na frytki po fińsku, czyli z dodatkiem kiełbasy, ogórków kiszonych, cebuli. Połączenie może wydawać się dziwne i ryzykowne, ale jest na prawdę dobre.
Składniki:
- 500g ziemniaków
- 2 kawałki kiełbasy - np.: śląskiej
- 2-3 ogórki kiszone, pokrojone w kostkę
- 1/2 cebuli, pokrojona w kostkę
- 1 pomidor, pokrojony w kostkę
- sól
- ketchup
- olej do smażenia
Rozgrzej olej w głębokim garnku. Ziemniaki obierz i pokrój w słupki/frytki. Smaż na głębokim oleju na złoty kolor. Przed końcem smażenia dorzuć do frytek kiełbasę pokrojoną w kostkę. Frytki i kiełbasę odsącz z tłuszczu i ułóż na talerzu. Przed podaniem posyp pokrojonymi warzywami, pomidorem, cebulą i ogórkami. Oprósz solą i dodaj ketchup. Smacznego!
Kiedy jeszcze jadłam takie rzeczy jak frytki zawsze dodawałam do nich coś dziwnego, więc te tutaj byłyby dla mnie idealne :)
OdpowiedzUsuń